Nie jesteś zalogowany na forum.
Podążyłem za Angie i Levim. Odsunąłem krzesło Angie po czym sam usiadłem.
I'm not afraid of moving on or letting go. It's just hard to say goodbye to what I know.
Offline
Uśmiechnąłem się pod nosem i pod karcącym spojrzeniem Parkera przygasiłem światło i zapaliłem w kominku, po czym wróciłem do kuchni. - Podano do stołu. - mówię i stawiam przed nimi talerze z parującym posiłkiem.
Offline
- A ty? - spoglądam na brata podejrzliwie.
I'm not afraid of moving on or letting go. It's just hard to say goodbye to what I know.
Offline
- Zjem w kuchni. Nie chcę wam przeszkadzać. - poruszam śmiesznie brwiami za plecami dziewczyny i wychodzę z jadalni
Offline
Lekko rumienieje przez ciężką atmosferę.
- W czym niby przeszkadzać...? - śmieje się na siłę.
"Przyjaciel na pewno zauważy, gdy patrzysz tęsknym wzrokiem na coś, na co nie możesz sobie pozwolić. I daje ci to na urodziny."
Offline
- Nie mam pojęcia. - kłamię - Czasami nie potrafię go zrozumieć.
I'm not afraid of moving on or letting go. It's just hard to say goodbye to what I know.
Offline
Oj... Parker, Ty nie umiesz kłamać...
Szybko schyliłam głowę i skupiłam się na posiłku.
- Przynajmniej jest ciepło - zauważyłam.
"Przyjaciel na pewno zauważy, gdy patrzysz tęsknym wzrokiem na coś, na co nie możesz sobie pozwolić. I daje ci to na urodziny."
Offline
Spoglądam na kominek - Mhmm... - przytakuję i sam pochylam się nad jedzeniem
I'm not afraid of moving on or letting go. It's just hard to say goodbye to what I know.
Offline
- Levi jest adoptowany, tak? - pytam starając się skupić temat na czym innym.
"Przyjaciel na pewno zauważy, gdy patrzysz tęsknym wzrokiem na coś, na co nie możesz sobie pozwolić. I daje ci to na urodziny."
Offline
- Nie do końca. - kręcę głową - Może to zabrzmieć trochę głupio, ale mama przywiozła go z Zambii, kiedy miał dwa lata.
I'm not afraid of moving on or letting go. It's just hard to say goodbye to what I know.
Offline
- Ciekawe... - stwierdzam. - Jak do tego doszło?
"Przyjaciel na pewno zauważy, gdy patrzysz tęsknym wzrokiem na coś, na co nie możesz sobie pozwolić. I daje ci to na urodziny."
Offline
- Pojechała jako wolontariuszka z pracy. Levi był sierotą i dosłownie nie miał nic. Więc go przywiozła. - wzruszam ramionami
I'm not afraid of moving on or letting go. It's just hard to say goodbye to what I know.
Offline
Uniosłam brwi.
- Niezwykły gest. Widać, że jesteście zgranym rodzeństwem... nawet jeśli go czasami nie rozumiesz - dodaje ze śmiechem.
"Przyjaciel na pewno zauważy, gdy patrzysz tęsknym wzrokiem na coś, na co nie możesz sobie pozwolić. I daje ci to na urodziny."
Offline
Śmieję się - To jeszcze nic. Pod żadnym pozorem nie pytaj go o astrofizykę. Zaufaj mi w tej sprawie.
I'm not afraid of moving on or letting go. It's just hard to say goodbye to what I know.
Offline
- Astrofizyka? Ile on ma? Czternaście lat? I już się interesuje astrofizyką...? - pytam z niedowierzaniem.
"Przyjaciel na pewno zauważy, gdy patrzysz tęsknym wzrokiem na coś, na co nie możesz sobie pozwolić. I daje ci to na urodziny."
Offline
- Szesnaście gwoli ścisłości. - uśmiecham się - Astrofizyka i koszykówka, to praktycznie całe jego życie.
I'm not afraid of moving on or letting go. It's just hard to say goodbye to what I know.
Offline
Unoszę brwi.
- Fascynujące połączenie - śmieje się. - Choć ponoć takie połączenia pasują najlepiej.
"Przyjaciel na pewno zauważy, gdy patrzysz tęsknym wzrokiem na coś, na co nie możesz sobie pozwolić. I daje ci to na urodziny."
Offline
- Levi to naprawdę dobry brat. Mam wrażenie, że zrobiłby dla nas wszystko. - mówię z uśmiechem, kiedy słyszę szczekanie. Do salonu wpadają dwa psy i kiciuś. - Skończył się spokój.
I'm not afraid of moving on or letting go. It's just hard to say goodbye to what I know.
Offline
Śmieje się, gdy psy mnie obwąchują.
- Chyba wyczówają kota - stwiedzam. - Jak się wabią? - pytam.
"Przyjaciel na pewno zauważy, gdy patrzysz tęsknym wzrokiem na coś, na co nie możesz sobie pozwolić. I daje ci to na urodziny."
Offline
- Kot Enif. - spoglądam na szarą kuleczkę - Owczarek niemiecki jest Chase'a i wabi się Thunder. A ten szalony hasek to Storm i należy do mnie.
I'm not afraid of moving on or letting go. It's just hard to say goodbye to what I know.
Offline
Uśmiecham się kiedy psy pzepychają się by zwrócić na siebie uwagę. Jedynie kotek siedzi z tyłu i czeka aż dwa szaleńce odejdą.
- Rozkoszne - stwierdzam ze śmiechem.
"Przyjaciel na pewno zauważy, gdy patrzysz tęsknym wzrokiem na coś, na co nie możesz sobie pozwolić. I daje ci to na urodziny."
Offline
- Czasami upierdliwie. - biorę kota na kolana i drapię za uchem, po czym stawiam na ziemi
I'm not afraid of moving on or letting go. It's just hard to say goodbye to what I know.
Offline
Kiedy już psy poczuły się dopieszczone spojrzałam na stół.
- Mmm... pomogę posprzątać - zaoferowała się.
"Przyjaciel na pewno zauważy, gdy patrzysz tęsknym wzrokiem na coś, na co nie możesz sobie pozwolić. I daje ci to na urodziny."
Offline
- Nie trzeba. - rzucam, zbierając talerze
I'm not afraid of moving on or letting go. It's just hard to say goodbye to what I know.
Offline
Przewróciłam oczami i zgarnęłam swój talerz przed Parkerem.
- Powiem inaczej. Pomogę i już. Było przepyszne to się jakoś odwdzięczę - powiedziałam stanowczo.
"Przyjaciel na pewno zauważy, gdy patrzysz tęsknym wzrokiem na coś, na co nie możesz sobie pozwolić. I daje ci to na urodziny."
Offline