Nie jesteś zalogowany na forum.
- Odwal się smarku - warknąłem w końcu i wszedłem do środka nie zważając na tego rzepa.
Mówisz do mnie? Wybacz, ale nie jesteś dość interesującą osobą bym Cię słuchał.
Offline
Wszedłem za nim do środka - Czego słuchasz?
Offline
- Muzyki... - mruknąłem przechodząc miedzy półkami.
Mówisz do mnie? Wybacz, ale nie jesteś dość interesującą osobą bym Cię słuchał.
Offline
- Jakiej? - nie mam zamiaru dać mu spokoju
Offline
- Różnej. Czasami rock czasami folk, a jak mam podły humor to metal...
Mówisz do mnie? Wybacz, ale nie jesteś dość interesującą osobą bym Cię słuchał.
Offline
- Spoko. - kiwam głową z uznaniem - Ja słucham klasycznego rocka.
Offline
Suuuper. Tak mnie to intesuje, że... A nie, nie interesuje. Po prostu go ignoruje.
Mówisz do mnie? Wybacz, ale nie jesteś dość interesującą osobą bym Cię słuchał.
Offline
Zaczynam przeglądać płyty, gdy znajduję jeden ze starych albumów Bon Jovi. Wyciągam płytę spośród innych - Tego jeszcze nie mam. - stwierdzam po dokładnych oględzinach
Offline
- To se kup - przewracam oczami.
Mówisz do mnie? Wybacz, ale nie jesteś dość interesującą osobą bym Cię słuchał.
Offline
- Taki mam plan. - kiwam głową - Masz coś dla siebie?
Offline
- Nawet jeśli, to nie kupuję.
Mówisz do mnie? Wybacz, ale nie jesteś dość interesującą osobą bym Cię słuchał.
Offline
- Czemu?
Offline
Wzruszam ramionami.
- Do następnej wypłaty... - choć te pieniądze idą na leczenie Jonathana...
Mówisz do mnie? Wybacz, ale nie jesteś dość interesującą osobą bym Cię słuchał.
Offline
Przewracam oczami - Do następnej wypłaty to może jej tu nie być. Zwykle nie wydaję pieniędzy na obcych, ale ciebie polubiłem.
Offline
Uniosłem brwi. Rodzice nie nauczyli by nie rozmawiać z obcymi, to zrozumiem, ale kupować coś obcym...?
- Dzięki. Nie jestem zainteresowany prezentami od jakiegoś dzieciaka...
Mówisz do mnie? Wybacz, ale nie jesteś dość interesującą osobą bym Cię słuchał.
Offline
- Jak uważasz - wzruszam ramionami
Offline
- Tak uważam. - Zauważyłem akurat album Linkin Park, którego akurat mi brakowało w mojej małej domowej kolekcji...
Mówisz do mnie? Wybacz, ale nie jesteś dość interesującą osobą bym Cię słuchał.
Offline
Z wyrazem samozadowolenia wypisanym na twarzy sięgam po płytę, w którą wpatruje się Terry i idę z nią do kasy.
Offline
- Ej! - warczę za nim. - To ostatni egzemplarz!
Mówisz do mnie? Wybacz, ale nie jesteś dość interesującą osobą bym Cię słuchał.
Offline
Ignoruję go i płacę za obie płyty, po czym wracam do Terry'ego i podaję mu płytę Linkin Park.
Offline
- Mówiłem, że nie chcę prezentów - syczę przez zęby.
Mówisz do mnie? Wybacz, ale nie jesteś dość interesującą osobą bym Cię słuchał.
Offline
- To kiedyś oddasz mi forsę- macham ręką - No bierz, łapa mi cierpnie
Offline
Wyrywam mu płytę z rąk i uśmiecham się do niej.
- Wiesz, że zapewne nigdy już się nie spotkamy?
Mówisz do mnie? Wybacz, ale nie jesteś dość interesującą osobą bym Cię słuchał.
Offline
Wzruszam ramionami - Jakoś przeżyje te 15 dolarów i 12 centów.
Offline
Wyszczerzyłem się.
- Mogę się zgodzić, że Ci ją ukradłem.
Mówisz do mnie? Wybacz, ale nie jesteś dość interesującą osobą bym Cię słuchał.
Offline
[ Wygenerowano w 0.039 sekund, wykonano 10 zapytań - Pamięć użyta: 1.01 MB (Maksimum: 1.33 MB) ]