Nie jesteś zalogowany na forum.
- Beznadziejnie. Niczym Tytanic z góra lodową. Laska wyraźnie niezainteresowana - streszczam z niesmakiem.
"Nie ma wolności dla człowieka, jak długo nie pokonał on strachu przed prawdą."
Offline
Śmieję się. - Nie wszyscy. - zauważam
If you ask me how I'm doin I would say I'm doin just fine, I would lie and say that you're not on my mind
Offline
- Znowu się pogrąża? Jak z tą laską miesiąc temu? - unoszę brwi - Dobra, tamtą wyrwał.
I'm not afraid of moving on or letting go. It's just hard to say goodbye to what I know.
Offline
- Ale większość.- kiwam głową.- A mi naprawdę nie potrzeba faceta.
Offline
- A czy ja mówię, że chcę być twoim facetem? - pytam rozbawiony - Przykro mi słońce, nie wszyscy w tym klubie chcą cię wyrwać
If you ask me how I'm doin I would say I'm doin just fine, I would lie and say that you're not on my mind
Offline
Pokiwałem głową wspominając tamtą "wielką miłość".
- On się po prostu nie nauczy, że czasami nie trzeba wszystkiego podrywać. Gdyby chciał laski by go błagały o uwagę, a tak tylko się pogrąża - biorę sporego łyka. - Nie zamierzasz cokolwiek z tym zrobić?
"Nie ma wolności dla człowieka, jak długo nie pokonał on strachu przed prawdą."
Offline
- On się upokorzy, a ja się pośmieje. - mówię, przyglądając się poczynaniom Chase'a. - Jestem złym bratem. - stwierdzam rozbawiony
I'm not afraid of moving on or letting go. It's just hard to say goodbye to what I know.
Offline
- Przykro mi,ale nie jestem niczyim słońcem- przewracam oczami.- Owszem geje jakoś nie chcą mnie wyrwać. Ale założę się, że ty chciałabyś.
Offline
- To jak mam na ciebie mówić, złotko? - unoszę brwi - Ja już się przedstawiłem.
If you ask me how I'm doin I would say I'm doin just fine, I would lie and say that you're not on my mind
Offline
Westchnąłem.
- A ja wychodzę na złego przyjaciela... - mruknąłem i znów piję.
"Nie ma wolności dla człowieka, jak długo nie pokonał on strachu przed prawdą."
Offline
- Jak się nie przewróci, to się nie nauczy. - zauważam
I'm not afraid of moving on or letting go. It's just hard to say goodbye to what I know.
Offline
- Najlepiej nie mówić wcale.- wzdycham.- Dlaczego akurat chcesz ze mną rozmawiać? Dookoła masz pełno lasek które mógłbyś wyrwać bez problemu.
Offline
Rozglądam się - Jakoś mnie nie pociągają. - mówię i odbieram drinka
If you ask me how I'm doin I would say I'm doin just fine, I would lie and say that you're not on my mind
Offline
- Na razie tylko się przewraca, a potem my musimy mu pomagać wstawać - jęknąłem.
"Nie ma wolności dla człowieka, jak długo nie pokonał on strachu przed prawdą."
Offline
- Następnym razem osobiście zrzucę go z klifu. - wracam wzrokiem do Chase'a - Zdecydowanie mu nie idzie. - mówię rozbawiony
I'm not afraid of moving on or letting go. It's just hard to say goodbye to what I know.
Offline
- A ja cię pociągam?- unoszę brwi i kręcę głową.
Offline
- Tego nie powiedziałem. - unoszę ręce w geście obronnym
If you ask me how I'm doin I would say I'm doin just fine, I would lie and say that you're not on my mind
Offline
- To jest żałosne... Dlaczego on jest żałosny? - pytam i czuję jak alkohol na mnie działa.
"Nie ma wolności dla człowieka, jak długo nie pokonał on strachu przed prawdą."
Offline
- Z tamtymi dziewczynami nie gadasz bo cię nie pociągają. A ze mną gadasz, czyli logicznie rozumując, pociągam cię.- kręcę głową zażenowana.- A ja cię muszę kochasiu rozczarować po twoje flirty na mnie nie działają.
Offline
Wchodzę do klubu podrygując do łomotu z głośników. Podchodzę do baru i zamawiam lekkiego drinka rozglądając się dookoła.
"Przyjaciel na pewno zauważy, gdy patrzysz tęsknym wzrokiem na coś, na co nie możesz sobie pozwolić. I daje ci to na urodziny."
Offline
Przewracam oczami. - Słońce, nie wiem który raz to mówię. Nie mam zamiaru cię poderwać. I tak mi się to nie uda. - stwierdzam
If you ask me how I'm doin I would say I'm doin just fine, I would lie and say that you're not on my mind
Offline
- Angelllaaa! - wołam machając ręką do dziewczyny przy barze.
"Nie ma wolności dla człowieka, jak długo nie pokonał on strachu przed prawdą."
Offline
Spoglądam zaskoczony na Rydera i wyciągam jakiekolwiek nuty. Pochylam się nad nimi, udając, że jestem zajęty.
I'm not afraid of moving on or letting go. It's just hard to say goodbye to what I know.
Offline
- Dobra w takim razie co tu robisz?- marszczę brwi i upijam łyka drinka.
Offline
- Próbuje się zaprzyjaźnić. Poznać nowe osoby. - stwierdzam i pociągam łyka ze szklanki
If you ask me how I'm doin I would say I'm doin just fine, I would lie and say that you're not on my mind
Offline
[ Wygenerowano w 0.035 sekund, wykonano 8 zapytań - Pamięć użyta: 1.09 MB (Maksimum: 1.41 MB) ]