Nie jesteś zalogowany na forum.
- Co za ironia. Aranżowane małżeństwo. - stwierdzam rozbawiony
Offline
Marszczę nos na sam dźwięk tych słów i nadal wpatruje się w ekran.
"Nie ma wolności dla człowieka, jak długo nie pokonał on strachu przed prawdą."
Offline
- Shang w rozpuszczonych włosach wygląda jak Pokahontas. - stwierdzam, kiedy mężczyzna wychodzi z wody
Offline
Parskam śmiechem.
- Tylko kapkę bardziej umięśniona wersja indianki.
"Nie ma wolności dla człowieka, jak długo nie pokonał on strachu przed prawdą."
Offline
- Kapkę. - stwierdzam rozbawiony
Offline
Oglądamy w milczeniu kiedy w końcu dochodzi do momentu kiedy Mu Shu chowając się w pomniku złotego smoka ratuje sytuację, a ja śmieje się cicho z jego coraz ciekawszych tekstów.
"Nie ma wolności dla człowieka, jak długo nie pokonał on strachu przed prawdą."
Offline
- To całkiem słodkie. - przyznaję
Offline
- Typowy happy end gdzie każdy znajduje tą jedyną miłość - westchnąłem z lekkim uśmiechem. - ale faktycznie całkiem słodkie...
"Nie ma wolności dla człowieka, jak długo nie pokonał on strachu przed prawdą."
Offline
Ostatnie sceny z filmu mijają w ciszy, po czym znów zapala się światło.
Offline
Muszę zmrużyć oczy, bo światło jest strasznie rażące. Ziewnąłem krótko i milczałem raczej unikając spojrznia w stronę nauczyciela.
"Nie ma wolności dla człowieka, jak długo nie pokonał on strachu przed prawdą."
Offline
Spoglądam na zegarek. Dochodzi pierwsza. Po kilku minutach światła znów gasną i zaczyna się kolejny film
Offline
Wygodnie rosiadam się w fotelu nucąc pierwszą piosenkę z Herkulasa. - Ach, muzy... jak miło...
"Nie ma wolności dla człowieka, jak długo nie pokonał on strachu przed prawdą."
Offline
- Uroki starożytnej Grecji. - stwierdzam
Offline
Westchnąłem nawet nie komentując tylko kiwając głową i śmiejąc się z przyjęcia z okazji narodzin na Olimpie.
"Nie ma wolności dla człowieka, jak długo nie pokonał on strachu przed prawdą."
Offline
Uśmiecham się na widok Hadesa - Najlepsza postać w Herkulesie
Offline
Parsknąłem śmiechem.
- Z gustami się nie dyskutuje...
"Nie ma wolności dla człowieka, jak długo nie pokonał on strachu przed prawdą."
Offline
- A ty kogo lubisz najbardziej? - pytam z czystej ciekawości
Offline
Chwilę milczę zastanawiając się nad odpowiedzią.
- Chyba Megare... ile razy bym tego nie obejrzał to ciekawi mnie jej postać i co przeszła - stwierdzam cicho.
"Nie ma wolności dla człowieka, jak długo nie pokonał on strachu przed prawdą."
Offline
Kiwam głową z uznaniem
Offline
Po kilku minutach milczenia prychnąłem widząc jak młody Herkules dyskiem rozwala cały targ.
- Chciał dobrze, a wyszło jak zwykle. Życie Herkulesie, życie...
"Nie ma wolności dla człowieka, jak długo nie pokonał on strachu przed prawdą."
Offline
- Dopada każdego. - kończę zdanie pod nosem
Offline
Prychnąłem i w ciszy oglądałem jak Herkules wyrusza do świątyni. W ogóle się nie odzywałem, pomijając, że choć uwielbiam ten film to nie miałem już siły oglądąć. Sala się wyludniła.
- Zawału można dostać jak taki wielki pomnik nagle wyciąga po Ciebie rękę... - stwierdziłem marszcząc brwi.
"Nie ma wolności dla człowieka, jak długo nie pokonał on strachu przed prawdą."
Offline
- A jeszcze jak ci mówi, że jest twoim ojcem, to w ogóle. - odpowiadam rozbawiony
Offline
Zaśmiałem się kręcą głową.
- Ten biedny Herkules wygląda dość nieporadnie w kamiennej dłoni posągu, czy tylko mi się tak wydaje...?
"Nie ma wolności dla człowieka, jak długo nie pokonał on strachu przed prawdą."
Offline
- Trochę tak. - przyznaję - Chociaż jeszcze nie nabrał masy
Offline
[ Wygenerowano w 0.037 sekund, wykonano 11 zapytań - Pamięć użyta: 1.02 MB (Maksimum: 1.34 MB) ]